Zapomniana biblioteka

by **Mistrz Gry** Wto Wrz 25, 2018 8:05 pm

Kliknij, aby przejść do pełnego planu miasta.

.....Obok starego muzeum widnieje wielka ściana bluszczu, świeżego, jakby nie należał do tego opuszczonego miasta. Listki błyszczą, gdy promienie słoneczne przedrą się przez chmury, pędy wiją się dalej, chcą rosnąć, żyją. Przejeżdżasz ręką po roślinie, nagle stajesz, cofasz się o krok i naciskasz znalezioną klamkę.
.....Wielkie drewniane drzwi, okute wszerz żelazem skrzypią niemiłosiernie, ukazując Ci zapomnianą bibliotekę, znalezioną zupełnie przypadkiem. Przez te wszystkie lata zdążyła porządnie zarosnąć, gdyby nie schodki prowadzące do progu, niełatwo byłoby stwierdzić, gdzie w zasadzie znajduje się wejście. Wnętrze biblioteki również pozostaje zarośnięte, przez dziury w dachu wdzierają się promienie słońca i tam, gdzie dosięgły, wyrosły drzewa. Bluszcz z zewnątrz, przez szczeliny muru wdziera się także do środka, niekiedy obrastając książki, półki, całe regały. A tych jest od groma, istny raj dla moli książkowych. Setki woluminów ułożonych na szafkach dwumetrowej wysokości. Na lewo i prawo od wejścia znajdują się schody prowadzące na balkon do wyższego piętra - tam też znajdują się książki. A na samym środku biblioteki, na dużym fragmencie wolnej przestrzeni, kilka czytelniczych stołów.
.....Kurz. To pierwsza z rzeczy, które zauważa się tuż po wejściu. Wszędzie mnóstwo kurzu, który wdziera się do płuc przy każdym oddechu. Gdzieś pomiędzy regałami znajduje się szkielet czegoś gadowatego, długa lina. Po podłodze wala się kilkanaście anielskich piór. Znajdą się również ludzkie szkielety; dwa z nich leżą gdzieś pomiędzy regałami, jeden spoczywa tuż przy fontannie, ostatni zamknięty jest w małym kantorku z biurkiem. Zapewne tu i tam wciąż można się dopatrzeć śladów krwi, a także znaleźć kilka kul z pistoletu.
.....W bibliotece znajdują się dwa egzemplarze mapy terenów okolicznych i dwa egzemplarze Planu miasta. Znajdują się tutaj także liczne zbory o historii miasta, o boginiach i tym, co wydarzyło się naprawdę, większość ksiąg zapisanych jest jednak niezrozumiale - po starovitrumsku.