Wieża zegarowa

by **Mistrz Gry** Wto Wrz 25, 2018 8:06 pm

Kliknij, aby przejść do pełnego planu miasta.

Wysoka, strzelista wieża z zegarem na środku, należąca do niegdysiejszego ratusza. Mury trzymają się całkiem nieźle, nie widać szczególnych dziur czy uszczerbków w cegłach. Zegar góruje nad miastem, stoi i rzuca cień na niemal połowę rynku, można do niej wejść od strony placu przez duże, ciężkie drzwi z kwiatowym zdobieniem. Po wejściu do budowli wita nas ciemność, kurz i pajęczyny, a także drewniane, stare, skrzypiące i miejscami rozleciane schody prowadzące aż na szczyt wieży. Schody, półpiętro, schody, półpiętro, schody, półpiętro... i ponad 230 schodów dalej jesteśmy na górze. Tam napotykamy na serce zegara, czyli cały przestarzały mechanizm włącznie z wielkim, mosiężnym dzwonem. Nikt nie wie, jak w zasadzie udało się wtaszczyć go na górę, skoro waży dobre kilkaset kilogramów.
Pod ścianą pomieszczenia zobaczyć można drabinkę prowadzącą na dach i balkonik okalający szczyt budowli, kilka kufrów ułożonych tu i tam. Nic szczególnie wartościowego. Jeśli dobrze się przyjrzeć, na jednej z podłużnych, starych skrzyń na rupiecie widnieje wyrysowany prowizorycznie, acz starannie Krzyż. Zaglądających do środka ciekawskich powita ogryziony przez robactwo kościotrup mężczyzny, wciąż odziany w brudne ubrania.
Zdarza się, by z niewiadomych przyczyn dzwon budził się do życia i bił, niosąc echo po całym rynku, choć... na próżno szukać dzwonnika. Głos potrafi roznosić się przez wiele godzin, by ustać równie nagle, co się pojawił.