Świątynia i cmentarz

Go down

Świątynia i cmentarz Empty Świątynia i cmentarz

Pisanie by Mistrz Gry Wto Wrz 25, 2018 7:53 pm








  Droga do świątyni i cmentarza jest niemal niewidoczna, zdecydowanie zbyt mało uczęszczana, by nie zarastać, mało kto tutaj trafia, mało kto o tym miejscu pamięta. Świątynia znajduje się na niewielkim wzniesieniu. Kiedyś była miejscem modłów i umiłowania, bezpieczeństwa i uciszenia, dziś widać jedynie zawalone stropy, kamienne ruiny i spękane posagi - tym stała się vitrumska świątynia. Budynek jest duży, pełen pomieszczeń, w większości ograbionych z kosztowności. Nawet złote zdobienia ze ścian zdrapano. Zachowały się nieliczne freski przedstawiające boskie istoty, rzeźby kobiet z koszami pełnymi owoców. Większość z nich ma odrąbaną rękę, nogę, ucho lub inną część ciała. Ołtarz, kamienny blat z bogatymi zdobieniami, stoi przed ogromnym, pionowym murem z malunkiem przedstawiającym... Eris? Ławek dla wiernych już dawno nie ma. Jedynie w lewej nawie bocznej zachował się drewniany konfesjonał.
  Na placu przed wejściem stoi okrągła, całkowicie wyschnięta fontanna. W czaszy rosną przypadkowe chwasty. Za górką, w obniżeniu terenu dostrzec można rozległy cmentarz pełen poprzechylanych i poprzewracanych, kamiennych tabliczek. Jest ich tutaj przynajmniej kilka setek, być może mogił jest więcej, tylko nie zachowały się nagrobki. Nazwiska zmarłych zapisano po starovitrumsku. Brak dat narodzin i śmierci. Tajemnicze inskrypcje wyryte tuż przy ziemi również pozostają niezrozumiałe. Prawdopodobnie są to dedykacje zmarłym.
  Na tym terenie unosi się aura grozy znacznie większa, niż w innych okolicach. Przerażająca cisza, temperatura, która zdaje się być zawsze o kilka stopni niższa. Nawet niebo jest jakieś ciemniejsze, a wiatr rozpędzony na polach dmie w mury z wielką siłą, wyjąc niemiłosiernie. Często zdarza się, by różnego rodzaju siły nieczyste, demony i duchy naznaczały świątynię swoją obecnością. Zło niewątpliwie czai się tuż za rogiem.
  Pojedyncze, przypadkowe groby są w zaskakująco dobrym stanie w porównaniu z innymi. Zawsze czyste, zaopatrzone w świeże, czerwone jak krew kwiaty. Na kamiennych tabliczkach nie ma nazwisk, można dostrzec jedynie inicjały z tyłu. A.L., S.R., K.V., E.T., H.R., K.W., P.E., A.K... To tylko część z nich. Jeśli się zastanowić... jest ich tyle samo, ile aktualnych mieszkańców, a litery odpowiadają ich imionom i nazwiskom. Zupełnie, jakby czekały na pochłonięcie zwłok. Każdy znajdzie odpowiednik dla siebie.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 222
Join date : 24/09/2018

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach